The Toymaker's Grief (Polish)
Daleko, daleko temu
Daleko, daleko temu żył sobie raz – a może dwa lub trzy razy – zabawkarz z piękną żoną i czarującą córką. Później żył sobie zabawkarz z czarującą córką. Później żył już tylko zabawkarz, sam po pogrzebie, gdy wszyscy żałobnicy już wyszli, ubrany w swój najlepszy czarny garnitur, siedział bez ruchu na zasłanym łóżku w zimnym pokoju, w cichym domu, po prostu siedział, spoglądając przez okno na niebo tak niebieskie, jak oczy, które już nigdy nie miały potwierdzić swojej miłości nawet najdrobniejszym, przelotnym, uśmiechniętym spojrzeniem.
Daleko, daleko temu żył sobie raz – a może dwa lub trzy razy – zabawkarz z piękną żoną i czarującą córką. Później żył sobie zabawkarz z czarującą córką. Później żył już tylko zabawkarz, sam po pogrzebie, gdy wszyscy żałobnicy już wyszli, ubrany w swój najlepszy czarny garnitur, siedział bez ruchu na zasłanym łóżku w zimnym pokoju, w cichym domu, po prostu siedział, spoglądając przez okno na niebo tak niebieskie, jak oczy, które już nigdy nie miały potwierdzić swojej miłości nawet najdrobniejszym, przelotnym, uśmiechniętym spojrzeniem.
Labels: Publication news, Recommendations
1 Comments:
"Daleko"?
"Dalek-o"?
;-)
Post a Comment
<< Home